Nadmorskie słodkości
Kulinarny RollercoasterPewnie większość osób, które były nad polskim Bałtykiem próbowały nadmorskiej słodkości, czyli gofrów… Są smaczne, chrupiące i bez wątpienia są WIELKIE! Ilość dodatków do nich zawsze przyprawia mnie o zawrót głowy i nigdy nie mogę się zdecydować z czym je zjeść.
Na dzisiejszych warsztatach wraz z p. Moniką Grabowską, z którą stworzyłam „SŁODKI DUET” piekłyśmy właśnie takie wspaniałe gofry. Dzieci były zachwycone ponieważ gofry smakowały wyśmienicie. Były chrupiące i bardzo smaczne, a do tego zdrowe, ponieważ p. Monika użyła składników wysokiej jakości, bez dodatków chemicznych.
Dzieciaki dekorowały gofry według własnego uznania. Oprócz słodkich dodatków nie zbrakło produktu sezonowego, czyli truskawek na, które czekaliśmy cały rok.
Poniżej przepis z którego korzysta p. Monika i lista składników.
Do dzieła rodzice! Już niedługo Dzień Dziecka, może przyda Wam się przepis na tę okazję?
Porcja:
ok 14 sztuk
Czas:
30 min
Koszt dania:
30zł
Potrzebne składniki:
2 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mleka 2%
2 jajka
3 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
odrobina oleju do smarowania gofrownicy
dodatki:
w zależności od upodobań, np. :cukier puder, dżem, bita śmietana, masło czekoladowe i koniecznie dużo owoców!
Wykonanie:
Przygotuj dwie miski. W jednej ubij na sztywno białka, a do drugiej stopniowo dodawaj wszystkie składniki. Mieszaj je mikserem, aż połączą się w jednolitą całość.
Gdy ciasto będzie gotowe, dodaj do niego łyżką wcześniej ubite białko. Zrób to ostrożnie żeby piana nie opadła. Teraz odstaw mikser i całość delikatnie pomieszaj łyżką.
Rozgrzej gofrownicę i gdy będzie nagrzana posmaruj ją odrobiną oleju za pomocą pędzelka.
Następnie chochelką wlewaj ciasto, mniej więcej aż przykryje ono dolne kratki gofrownicy.
Po zamknięciu gofrownicy piecz ciasto przez ok 2-3 min.
Pani Monika zdradziła mi sekret swoich gofrów. Przede wszystkim używa składników najwyżej jakości, a nie gotowej masy. Ważna jest też moc gofrownicy, a mianowicie nie może być mniejsza niż 1300 wat. W przeciwnym razie jest ryzyko uzyskania naleśnika, a nie gofra.
Wszystkim życzę udanego gofrowego szaleństwa i wspólnego gotowania
Pozdrawiam
Magda